Co trzeba wiedzieć o skupach nieruchomości?

Skup nieruchomościCoraz więcej osób sprzedających nieruchomości rozważa skorzystanie ze skupu nieruchomości. Warto więc dowiedzieć się, czym właściwie jest skup nieruchomości, na jakiej zasadzie działa, a także jakie są jego wady i zalety.

Nabywca mieszkania

Zdarza się, że skup nieruchomości jest mylony z biurem nieruchomości. Warto zauważyć, że biuro działa inaczej niż skup. Biuro nieruchomości jest jedynie pośrednikiem w sprzedaży nieruchomości. Otrzymuje od nas prowizję w zamian za znalezienie kupca nieruchomości. Czasami prowizję pokrywa nabywca nieruchomości.

W przypadku skupu nieruchomości natomiast, nie płaci się żadnej prowizji. Wynika to z tego, że skup po prostu nie jest pośrednikiem. Jest to zwyczajny nabywca naszego mieszkania. Nie podpisujemy ze skupem umowy o pośrednictwo tak jak z biurem, lecz podpisujemy najzwyklejszą umowę sprzedaży. Jest to o tyle korzystne, że kiedy już podpiszemy umowę i otrzymamy zapłatę, zupełnie obojętne jest nam to, kto, za ile, i czy w ogóle kupi daną nieruchomość od skupu. W przypadku biura natomiast musimy się tym przejmować, gdyż nie dostaniemy pieniędzy za mieszkanie, dopóki biuro nie znajdzie kupca.

Skup nie wybrzydza

Jak wspomniano, skup jest nabywcą mieszkania, jednak znacznie różni się od przeciętnego nabywcy. Przeważnie, kiedy próbujemy coś sprzedać, mieszkanie czy działkę musimy pokazać nieruchomość dziesiątkom ludzi. Są oni bowiem przeważnie bardzo niezdecydowani i szukają idealnej nieruchomości. Idealna nieruchomość nie istnieje co sprawia, że zawsze potencjalni klienci znajdują jakieś wady w nieruchomości. Skup nieruchomości natomiast również zauważa wszelkie wady, jednak kupuje nieruchomość mimo to. Minusem jest jedynie to, że to skup ustala cenę, a nie sprzedawca. Ten kto sprzedaje nieruchomość ma na cenę bardzo niewielki wpływ ograniczający się do możliwości delikatnej negocjacji ceny, którą ustalił skup nieruchomości.

Szybka i prosta procedura

Tym co przemawia na korzyść skupu jest na pewno prosta, przejrzysta i bardzo szybka procedura. Jeśli nieco nam się poszczęści, być może uda się nam sprzedać nieruchomość w ciągu jednej doby. Większość skupów działa nieco dłużej, jednak nigdy nie trwa to dłużej, niż kilka dni.

Procedura rozpoczyna się oczywiście od nawiązania kontaktu ze skupem. Należy wykonać telefon, bądź tez napisać do skupu o ofercie jaką mamy. Koniecznie trzeba krótko opisać nieruchomość którą oferujemy. Już na podstawie naszego opisu w skupie powstaje pierwsza wycena nieruchomości. Konkretna wycena natomiast powstaje dopiero po tym, jak pokażemy przedstawicielowi skupu nieruchomości nasze mieszkanie czy działkę. Jest to kolejną zaletą skupu, że nie dokonuje on wyceny na ślepo. Dopiero po dokładnym sprawdzeniu nieruchomości otrzymujemy konkretną ofertę.

Warto mieć na uwadze, że przynajmniej teoretycznie, skup domów może nie wyrazić zainteresowania naszą nieruchomością. W takim wypadku jednak zostaniemy o tym poinformowani zaraz po złożeniu przez nas oferty. Jeśli skup decyduje się na obejrzenie naszej nieruchomości to już raczej się nie wycofa. Wyjątkiem jest sytuacja, w której niezbyt trafnie opisaliśmy nieruchomość podczas pierwszego kontaktu.

Cenna niższa od rynkowej

Niewątpliwie, jak już powyżej wykazano, sprzedaż nieruchomości w skupie ma wiele zalet. Jak się jednak okazuje, ma ona też wady. Największą z nich zdaje się być zaniżanie przez skupy cen nieruchomości. Niestety, ale zaniżanie cen jest nieuchronne. Skup nieruchomości zrobi absolutnie wszystko, aby kupić nieruchomość jak najtaniej. Zależność jest bowiem bardzo prosta, im taniej sprzedamy mieszkanie, tym więcej skup zarobi pieniędzy.

Należy więc z dystansem podchodzić do wyceny mieszkania przez skup. Oczywiście, nie możemy oczekiwać, że skup zapłaci nam tyle, ile wynosi realna wartość rynkowa danej nieruchomości. Kwota jaka zostanie nam zaoferowana zawsze będzie mniejsza od wartości rynkowej. Tym nie mniej, nie można dać się naciągnąć. Cena powinna być jedynie odrobinę niższa od wartości rynkowej, nie powinna przesadnie od niej odstawać.

Źródła: